One Comment

  • Wojtek

    Pamiętam „grzybki”, które były super, a mieszkałem na pl. Kilińskiego 2. Gdy przeprowadziłem się do Szczecina, postanowiono je zmienić i przerobiono na paskudne „sikające głowy”. Obecne „Noce i dnie” są na miarę czasów, podobają mi się.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.