Kuczki – ślady kultury żydowskiej w Kaliszu
Kaliskie kuczki. W kuczkach Żydzi spożywali tradycyjne posiłki podczas trwania święta Sukkot.

Kuczka to namiot, szałas, w języku hebrajskim sukka. Etymologia słowa kuczka wywodzona jest od staropolskiego słowa kucza, oznaczającego szałas lub chatę. Wyznawcy judaizmu, na pamiątkę biblijnej wędrówki po pustyni, powinni spędzić w niej siedmiodniowe święto Sukkot. Przepisy religijne dotyczące święta Sukkot zostały sprecyzowane w Talmudzie oraz przez Majmonidesa w Miszne – Tora, w rozdziale Sukka.
Opisano w nich dokładnie wygląd, konstrukcję i zasady budowy szałasu: powinien stać pod gołym niebem, mieć co najmniej trzy ściany i być zbudowany z materiału roślinnego; pokrycie dachu zwane schach, powinno być wykonane z roślin, takich jak: słoma, trzcina, sitowie, wierzba, jedlina. Konstrukcja dachu powinna być na tyle gęsta, aby „słońce nie przewyższało cienia w szałasie” oraz żeby „większe gwiazdy można było przez nią widzieć”.
Ponieważ jednak jest to zazwyczaj zimna i deszczowa pora roku, tradycja religijna przybrała w Polsce specyficzną, dostosowaną do realiów formę. Oprócz najpopularniejszych kuczek, wznoszonych okazjonalnie na podwórkach, specyfiką polską były szałasy na trwałe zespolone z budynkiem mieszkalnym. Wykonane z drewna, rzadziej murowane, przybierały formy zbliżone do zabudowanego balkonu, loggii lub ganku. Jednak elementem odróżniającym kuczkę od zwykłej werandy był otwierany dach…
Cytując to samo źródło: „Prostym rozwiązaniem umożliwiającym spędzenie siedmiu dni w roku pod gołym niebem było urządzenie kuczki na strychu domu lub kamienicy poprzez umieszczenie klapy w połaci dachowej. Było to rozwiązanie bardzo często stosowane. Analiza przedwojennych fotografii dawnych miast i miasteczek, szczególnie tych z lotu ptaka, daje pojęcie o popularności tego rodzaju kuczek. Do naszych czasów zachowały się nielicznie; najczęściej były one likwidowane podczas powojennej wymiany pokrycia.”

Mieszkałem w żydowskiej dzielnicy. Wspomnienia kaliszanina Henryka Drapińskiego
Poważny problem dla Izraelitów w Kaliszu stanowił brak balkonów w domach na Ciasnej. Raz do roku na jesieni przypada żydowskie Święto Namiotów (Sukot, potocznie zwane „kuczki”, obchodzone na cześć wyjścia z Egiptu; również Święto Plonów). W to święto Żydzi muszą zjeść wieczerzę pod gołym niebem, a konkretnie powinni zbudować szałas. Bogaci semici z centrum świętowali na balkonach, budując nad nimi najczęściej świerkowe zadaszenie. Jak się w tych dniach szło Śródmiejską, niemal wszystkie balkony zieleniały od chojny.
źródła:
http://www.zyciekalisza.pl/?str=61,92&id=213
Brzesko-Briegel. Pamiętamy. We remember.




One Comment
Kuczka żydowska na ul. Szopena 15.
W tej kamienicy mieszkała moja babcia i ciocia. Kuczka żydowska należała do ich mieszkania. Adres dokładny to ul. Szopena 15, / nie 7 /.
Aktualnie po ich śmierci mieszkanie z kuczką stoi puste, Kuczka bardzo zniszczona, powybijane” szybki-witrażyki”. Zabytek marnieje, a szkoda. Pozdrawiam. W.Pośpiech -Safian.